Witam Pojawił się problem w fordzie mondeo mk4 2009 2.0 tdci 140KM. Po normalnej jeździe kiedy parkowałem samochód zaczął przerywać. Pojawiła się usterka silnika. Błędy jakie odczytałem to P0069, P0642 i przez pewien czas P0341.Silnik pracował podczas sczytywania błędów ale kiedy go wyłączyłem to już nie chciał odpalić. Błąd P0341 który wskazuje na czujnik wałka rozrządu udało mi się usunąć. Jednak pozostały tamte dwa błędy i nie da się ich skasować. Z opisu wynika, że dotyczą różnic ciśnienia na MAP sensorze i BARO. Faktycznie MAP pokazuje zaledwie 13,0 kPa a BARO normalne jakie jest na zewnątrz tu akurat było 99,0 kPa. Zamieniłem czujnik MAP SENSOR na drugi i dalej taki sam odczyt i błędów nie można skasować. Czego szukać czy problem może nadal tkwić w czujniku wałka?

Aktualizuję co nastąpiło: Akumulator wyjąłem w celu naładowania bo przez ciągłe próby odpalenia rozładował się. Po zamontowaniu akumulatora zniknęła informacja o usterce silnika, błędy pozostały ale udało się je wyczyścić. Auto odpaliło. Silnik pracował ok godziny i nie pojawił się żaden problem absolutnie nic. Teraz pytanie czy to na chwilę i sytuacja się powtórzy czy może cudowne ozdrowienie?

Nie chcę zapeszać, ale wydaje mi się, że to na chwilę. Lepiej nie wyjeżdżać od razu w trasę. Ma Pan oscyloskop, żeby sprawdzić czujnik wałka?

Niestety nie mam ale jestem umówiony do mechanika typowo zajmującego się fordami więc mam nadzieję, że wszystko wyjdzie na jaw.

pod kompa go

Aktualizuję: Po 4 miesiącu jest nadal dobrze.