Jestem od niedawna posiadaczem BMW e39 520i rok prod. 1996 z przebiegiem 305 tys. km. Od 10 lat założona jest instalacja gazowa. Od poprzedniego użytkownika mam informację, że do silnika jest zalany olej 10w40. Prawdopodobnie na takim oleju przejechał ok. 100 tys. km. Muszę wymienić olej, ale w instrukcji jest wskazane, by zalewać do silnika olej syntetyczny, gdyż zimą na gęstszym jest utrudniony rozruch i w pierwszych momentach smarowanie. Czy jest sens powrotu do oleju syntetycznego i czy nie będzie to szkodliwe dla silnika?

Do każdego samochodu bez względu na wiek zalecany jest olej spełniający normy danego producenta . W opisanej sytuacji silnik pracował latami na niewłaściwym oleju, który zdążył już osadzić znaczną ilość zanieczyszczeń, które mogą zostać uwolnione w przypadku zastosowania oleju o lepszych właściwościach myjących i większej liczbie dodatków chemicznych . Zostawiając w silniku olej 10W40 ograniczamy jego żywotność - jednak trudno przewidzieć w jakim stopniu wszystko zależy od jakości oleju , paliwa , filtrów częstotliwości ich wymiany oraz sposobu eksploatacji . Olej o właściwej lepkości oraz licznych dodatkach chemicznych może uwolnić zanieczyszczenia w układzie olejowy, ale również w uszczelnieniach i pierścieniach - mogą się pojawić wycieki jak również zwiększona "konsumpcja" oleju poprzez jego spalanie jednak sam silnik będzie pracował na oleju zapewniającym wymagana ochronę .

Konkretna odpowiedź

Przy takim przebuegu plus instalacji z gazem to bym raczej juz njc nie kombinowal i zostawil niestety 10w

Kiedyś tak zrobiłem, zamieniłem półsyntetyk na syntetyk i silnik zaczął brać olej odradzam.

Hm... Dlaczego olej syntetyczny miałby mieć lepsze własności myjące od oleju półsyntetycznego? Przecież zależy to od dodatków uszlachetniających, a nie od bazy. Oleje np. 10w40 i 5w40 mogą być w tej samej klasie jakościowej (czytaj mieć te same własności myjące i dyspergujące zanieczyszczenia). Moim zdaniem różnica będzie tylko w czasie dotarcia oleju do najbardziej oddalonego punktu magistrali olejowej ( i będzie to różnica widoczna tylko przy niskich temperaturach). Oleje syntetyczne zostały wprowadzone tylko dla tego, że stosując bazy syntetyczne łatwiej osiągnąć indeksy lepkości 5w40, 5w30 czy 0w30. Odpowiednio rafinując bazy mineralne można też osiągnąć indeks np. 5w30, z tym, ze taki olej będzie droższy os syntetycznego. A to czy będą zmywały, czy pozostawiały osady dalej bedzie zależeć tylko od pakietu dodatków uszlachetniających.

Nie bójcie się zmieniać oleju na taki jak zaleca producent. Na moim przykładzie wiem że może się tylko poprawić. W samochodzie poprzedni właściciel jeździł na 10w40 potem zmienił na 15w40 bo zaczął brać olej. Ja po kupnie samochodu zrobiłem płukanie silnika naftą i zalałem olej 5w30 branie oleju ustało. (z około 1-2l oleju na 1000km spadło do około 0.2l na 1000km) Producent wie lepiej jaki olej sprawdzi się w danym silniku. Nie poprawiajmy fabryki ! To nie czasy syren albo fiatów. Ale do tego konkretni przypadku lepiej by było zdjąć misę olejową wymienić pompę oleju wyczyścić wszystko i wtedy zalać nowy olej przepłukać i dopiero wlać olej właściwy. Wszystko zależy ile osadu jest w środku i jak wyglądają ścianki bloku silnika oraz głowicy.

Ja zgadzam się z innymi wypowiedziami , że lspiej nie zmieniać , bo możemy rozszczelnić silnik . Możemy , nie musimy ale po co ryzykować ? Chyba , że robimy kapitalny remont jednostki napędowej to wtedy , na nowych uszczelnieniach możemy śmiało zalewać olej zalecany przez producenta .

ja osobiście przeszedłbym na olej syntetyczny tak jak producent zaleca ważnym elementem jest również czy płyny były wymieniane zgodnie z zaleceniami producenta jeżeli tak to nie powinno być poważnych problemów